Pastwisko przy górach xD

Constantine

Przyszła na pastwisko i położyła się w trawie XD

Bregor

Obserwuje ludzi i konie w milczeniu.

Tornado

Jasne. Już tam jestem. Wink

**
<Podszedł do Bregora.> Witaj.

Caramelle

<zobaczyła Bregor'a> Witaj <delikatnie musnęła ogiera w chrapy> Caramelle.

Avita

Schyliła łeb do trawy. Długa, gęsta, kruczoczarna grzywka opadła jej na oczy.

Tornado

<Spojrzał na A. Uśmiechnął się.>

Avita

Nie zauważając ogiera podniosła łeb. Zarżała przeciągle i wspięła się na zadnie nogi. Po chwili opadła na cztery i urządziła pięgną galopadę co chwila brykając.

Tornado

<Zaczął jeść trawę.>

Bregor

- Witam - uśmiechnął się lekko.

Tornado

<Podniósł łeb i zarżał.> Co powiesz na to żebyśmy pogalopowali sobie trochę? :>

Bregor

- Chętnie - rzekł. - Ale najpierw, by nam było łatwiej rozmawiać, powiedz jak masz na imię. - uśmiechnął się lekko.- Mnie zwą Bregor - dodał po chwili.

Caramelle

<zastrzygła uszami i popatrzyła na konie.> Caramelle <powtórzyła >.< >

Tornado

A mnie Tornado. <Odegnał ogonem muchy.> To co robimy?

Avita

Stopniowo zwalniała, aż w końcu zatrzymała się całkowicie. Wciąż lekko dysząc podeszła do koni.

Tornado

<Parsknął>