Dom Emi.

Emilly

Hmm... a skorzystam z opcji xD -powiedziała z uśmiechem

Charles

To super ;]
Pojedziemy obok jeziora to się konie napiją ;]

Emilly

tak.. o ile mój koń ze chce ruszyć swój tyłek xD -powiedziała

Milki

Jade z wami ;]

David

- Dobra, ja będę się zbierać ;p- podszedł do Emilly i odciągnął ją lekko na bok
- Dzięki za zaproszenie....- pocałował ją lekko w usta, po czym oddalił się.

Emilly

T..to ja dziękuję, że przyszedłeś. -powiedziała i na pożegnanie dała mu buziak w policzek. -Wpadnij jeszcze kiedyś. -powiedziała z uśmiechem na ustach, poczym wróciła do gości.

David

- Jasne.....- powiedział
- Jak będziesz sama, bez... niego...- powiedział ostatnie słowo wymawiając twardo

Emilly

-Ok.. - powiedziała. Zmęczona padła na trawę i leżała tak sobie bite półtora godziny

Charles

Uniósł brew. - Nie będę się narzucał. - powiedział chłodno przez zaciśnięte zęby. Skierował się do wyjścia. - Na razie - rzucił do Milki

Emilly

Tacy są faceci -pomyślała. Poczym skierowała się do salonu i padła na kanapę.

Charles

* Ej, Milki pisz w pizzeri x] *

Wyszedł

Milki

*spojrzała na nią*ja też będe się zbierać...*stwierdziła sucho*narQ

Emilly

Dzięki jeszcze raz że przyszliście. -powiedziała poczym wkoczyła do łazienki pod prysznic.

Flicka

Nieśmiało podeszła do drzwi i zapukała.

Emilly

Otwarła drzwi w szlafroku. -e..Cześć. Sorka ale dobiero co brałam prysznic. Wejdziesz? -zapytała