Dom Emi.

Danny Saucedo

Możemy iśc pod prysznic - zaśmiał się głośno ;P

Emilly

Hahaha! co to ja za propozycje dostaję xD - gleba z kanapy ze śmiechu xD

David

Zapukał z różą w ręku ^^

Charles

* Ej, to ty masz jutro urodziny, dziewczyno! xD *

Zapukał xD

Emilly

Ołpen! xD -powiedziała otwierając drzwi. ^^

Charles

Helloł - zawołał xD

Emilly

Wejdźcie. ;] -powiedziała z uśmiechem

*Charles Emi ma jutro urodziny ale w realu nie, tak mówię do wiadomości. xD*

David

- Hej

- podał dziewczynie różę
- To tak na początek znajomości ;p

Emilly

Ah, dziękuję ^^ -powiedziała z usmiechem
Czegoś się napijecie? Może coś zjecie ? ;> -zapytała

David

- Jeśli masz wodę mineralną, to poproszę ;]- powiedział z uśmiechem. Spojrzał na wnętrze domu
- Fajnie masz urządzone ^^

Emilly

A przemile dziękować. -powiedziała idąc w stronę kuchni, wyciągając wazon na kwiatek. Następnie wyciągnęła szklankę i nalała wody do niej wody. Idąc do salonu potrąciła wazon i się stłukł xD - O shit! Jeszcze w urodziny xD

David

- Heh, tak urodziny.... Możesz poczekać chwilkę?- spytał, posprzątał szybko i pobiegł za drzwi. Po chwili wrócił z ogromnym bukietem kwiatów i wieeeeeeelkim misiem ^^
- Wiedziałem, ze masz dzisiaj urodziny, więc to taki skromny prezent ode mnie ^^

Emilly

Emi zrobiła się czerwona jak burak xD - To moje ulubione kwiaty, skąd wiedziałeś? ^^ - zapytała

Milki

*wpadła do Emi*heyo mam orezent*podała jej portfel z nici*plosiem^^

David

- Ma się ten męski instynkt ^^- zasmiał się cfanie