Gęsty las

Exantia

<wstała szybko> Eee... <pokiwała łbem>

Czarny Książę

Co ? - lekko zgłupiał

Exantia

E... <spojrzała na niego zdezorientowana> Nic

Czarny Książę

Unikał jej wzroku ^^

Exantia

<spojrzała w niebo>

Czarny Książę

- Już pójdę, cześć - potrząsnął grzywą i od galopował znikając z jej oczu.

Exantia

Hmm... Pa <powiedziała siląc się na uśmiech> <postała tak chwilę> <po chwili wybiegła>

Czarny Książę

Stępując,łapał się na tym,że wciąż gapi się w to miejsce gdzie stała Ex,lekko nachmurzony skierował się w stronę innej polany.

Exantia

<wbiegła do lasu łamiąc gałęzie>

Lydia

<przyszła, prowadząc Oriona> <spoglądnęła na CZK> <pogalopowała dalej na swym koniu>

Charles

przygalopował na Antari

Czarny Książę

Wyłonił się zaa drzewa ^^

Anaya

Wbiegła. Wodziła oczami w poszukiwaniu Księcia

Czarny Książę

Nieświadomie znikł jej z oczu xD

Anaya

Postanowiłą na niego poczekać. Stanęła w lesie ciągle wodząc oczami po lesie