Szlak przy Jeziorze.

Anaya

Ok - powiedziała. - 3, 2, 1, 0 - krzyknęła i zaczęła galop

Czarny Książę

Biegł obok niej ^^

Anaya

Przeszła w cwał

Czarny Książę

- Szybka jesteś - rzekł doganiając ją po paru sekundach,potknął i otarł się przez przypadek o nią xD

Anaya

Dzięki, ty też

Czarny Książę

Zaśmiał się
- To nie był komplement,raczej stwierdzenie
Przyśpieszył z figlarnym błyskiem w oku x]]

Anaya

Nazywaj to jak chcesz - pomyślała ciągle biegnąc. Uśmiechnęła się do ogiera szelmowsko

Exantia

<parsknęła poirytowana>

Ardito

<przyszedł> <zrobił voltę> <lekko przekrzywił łeb w stronę Ex.> Witaj :] <powiedział>

Milki

*przystanęła i usiadła w kwiatach*

Shadow

Spokojnie przygalopował...stanął...spojrzał na człowieka i na inne konie...odwrócił łeb i poszedł napić się wody...

Lovely

przykłusowała... Stanęłą na środku polany i obserwowała konie... Zarżała cicho

Flicka

Podeszła do Lovely. Uśmiechnęła się. - Ty to jesteś koniem Cristiano. xd

Kureno

Przygalopowała i rozglądnęła się bacznie. Zaczęła rwać delikatnie trawę, a po chwili spojrzała na jezioro..

Milki

*spojrzała na nową klacz z uśmiechem*